Rozdział XXII: Irytacja
Stron: 55
Ilość słów: 19420
„Bo tak robią przyjaciele.„
Po dwóch rozdziałach wypchanych akcją, pora na trochę spokoju. Ale tylko trochę. Łapcie kolejny Station of Awakening:
Category Archives: Uncategorized
No i stało się.
Póki co ta informacja jest jeszcze nieoficjalna, ale: odcinek „Spike at your service” jest najpewniej punktem, w którym kończy się kanon, a zaczyna alternatywny świat CRISIS.
I tyle! Pozostałe rzeczy zostają bez zmian! Za niedługo ukaże się nowy rozdział tłumaczenia, więc… do napisania!
Rozdział XXI: Inwersja
Stron: 66
Ilość słów: 21600
„Henshin a go-go, baby!”
Pinkie Pie miażdży, Twilight is boss, Fluttershy ma najlepsze teksty. Tyle na temat tego rozdziału.
—————-
Do wszystkich, którzy są ciekawi, dlaczego nazwy rozdziałów zaczynają się od „I”. Odpowiedź autora brzmi: bo tak ;p
GanonFLCL lubi wykorzystywać pewne schematy, gdy przychodzi do tytułów. Słów zaczynających się od „I” jest na tyle dużo, że może dzięki temu trafnie opisać najważniejszą rzecz czy wydarzenie w danym rozdziale. Podobnie robił w swoim poprzednim fiku (Of Mares and Magic), z tym że tam każdy rozdział miał w nazwie coś typu: „-ions and -ions” np. „Revelations and Machinations”.
Od siebie dodam tyle: początkowo po prostu tłumaczyłem kolejne tytuły, używając do tego nieco… bardziej wyszukanych słów, powiedzmy. Po jakiś pięciu rozdziałach uznałem jednak, że jest to zbyt dobry motyw, aby go tak po prostu ominąć. Teraz muszę cierpieć, próbując znaleźć słowo na „I” znaczące to samo, co np. „Nierównowaga”.
Z wieści dotyczących oryginału: rozdział XXXIII już jest! Wszystko powoli się wyjaśnia i zmierza do (tak będzie, bo nie może być inaczej) epickiego finału…
Właśnie się zorientowałem, że minęło dokładnie 250 dni, odkąd napisałem pierwsze zdanie tłumaczenia. Słodka Harmonio… Łapcie obrazek.
Rozdział XX: Inspiracja
Stron: 42
Ilość słów: 13700
„Niech szlag trafi całe to cholerne miasto!”
Jak pewnie zauważyliście, w rozdziale XVI pojawiło się kilka linków do muzyki mającej robić za podkład do scen walki. Coś takiego pojawi się jeszcze kilka razy, i dlatego też pytam się was, drodzy czytelnicy: jaki utwór chcielibyście usłyszeć w trakcie kolejnej potyczki między Elementami Chaosu a Harmonii? Piszcie propozycje (wraz z linkami) w komentarzach 🙂
Ostatnia aktualizacja przed końcem roku. Kolejnych części spodziewajcie się w połowie stycznia.
Merry CRISIS and a Havocwing New Year!
Najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich czytelników z okazji Świąt 🙂
Kolejny rozdział tłumaczenia już w tym tygodniu! A przed końcem roku powinien ukazać się też XXXIII rozdział oryginału (yay, więcej roboty dla mnie…)
Rozdział XIX: Iluminacja
Stron: 87
Liczba słów: 32770
„Bez Światła, które mogłoby się przeciwstawić Ciemności, świat pogrążyłby się w mroku. Lecz bez Ciemności, która zagrażałaby Światłu, wszyscy bylibyśmy oślepieni.”
Jak już kilka razy wspominałem, ten rozdział wyjaśnia wiele rzeczy, wywracając przy okazji część fika do góry nogami. Chcieliście epickości? Ona właśnie się zaczyna.
Publikuję wcześniej, bo ponoć jutro koniec świata, więc szkoda by było, jakby rozdział miał się zmarnować 😉 A jak przeczytacie – na forum FGE, marsz!
Rozdział XVIII: Inskrypcja
Stron: 27
Liczba słów: 9200
„To za to, że mało nas nie zabiłaś!”
Ten rozdział jest wstępem do serii tzw. „Wielkich Wyjaśnień, Które Zrodzą Jeszcze Więcej Pytań”.
———————–
Z wieści dotyczących oryginału: rozdział XXXII został opublikowany na EqD!
I powiem wam jedno… Pentametr jambiczny. Zaczynam mieć coraz większe wątpliwości co do tego, czy tłumaczenie to był dobry pomysł 😛
Rozdział XVII: Insubordynacja
Stron: 31
Liczba słów: 10500
„Taka jest cena bycia przywódcą.”
Kolejny rozdział, nieco wcześniej niż zwykle (nie przyzwyczajajcie się :P). Jak mawia klasyk: „intryga się zagęszcza…”
Dziś Mikołaj, a to oznacza w niektórych kręgach: prezenty!
Ja także przygotowałem coś dla czytelników:
CRISIS: Equestria (księga I) w wersji PDF! (aby zapisać na dysku wybieramy Plik->Pobierz)
Tom I zawiera poprawione rozdziały od pierwszego do piętnastego, wyjustowany tekst dla lepszego czytania oraz usunięte wszelkie niedoróbki czy błędy ortograficzne. Jeśli komuś nie żal 355 stron, to może śmiało drukować!
Oczywiście oznacza to, że dalsze rozdziały także zostaną wydane w podobnej formie, gdy zyskają odpowiednie poprawki. Całość zamknie się w 3 lub 4 tomach, zależnie od długości kolejnych części.
Jeśli w rozdziałach od I do XV pojawią się jakieś nowe rzeczy (choćby nawiązania do 3 sezonu), to ewentualna „reedycja” nastąpi po zakończeniu całości tłumaczenia.
Pozdrawiam!