Rozdział XXIII: Izolacja
Stron: 44
Liczba słów: 15720
„Nie wiesz, co masz, póki tego nie stracisz.”
Cisza przed burzą.
Monthly Archives: styczeń 2013
Rozdział XXII: Irytacja
Stron: 55
Ilość słów: 19420
„Bo tak robią przyjaciele.„
Po dwóch rozdziałach wypchanych akcją, pora na trochę spokoju. Ale tylko trochę. Łapcie kolejny Station of Awakening:
No i stało się.
Póki co ta informacja jest jeszcze nieoficjalna, ale: odcinek „Spike at your service” jest najpewniej punktem, w którym kończy się kanon, a zaczyna alternatywny świat CRISIS.
I tyle! Pozostałe rzeczy zostają bez zmian! Za niedługo ukaże się nowy rozdział tłumaczenia, więc… do napisania!
Rozdział XXI: Inwersja
Stron: 66
Ilość słów: 21600
„Henshin a go-go, baby!”
Pinkie Pie miażdży, Twilight is boss, Fluttershy ma najlepsze teksty. Tyle na temat tego rozdziału.
—————-
Do wszystkich, którzy są ciekawi, dlaczego nazwy rozdziałów zaczynają się od „I”. Odpowiedź autora brzmi: bo tak ;p
GanonFLCL lubi wykorzystywać pewne schematy, gdy przychodzi do tytułów. Słów zaczynających się od „I” jest na tyle dużo, że może dzięki temu trafnie opisać najważniejszą rzecz czy wydarzenie w danym rozdziale. Podobnie robił w swoim poprzednim fiku (Of Mares and Magic), z tym że tam każdy rozdział miał w nazwie coś typu: „-ions and -ions” np. „Revelations and Machinations”.
Od siebie dodam tyle: początkowo po prostu tłumaczyłem kolejne tytuły, używając do tego nieco… bardziej wyszukanych słów, powiedzmy. Po jakiś pięciu rozdziałach uznałem jednak, że jest to zbyt dobry motyw, aby go tak po prostu ominąć. Teraz muszę cierpieć, próbując znaleźć słowo na „I” znaczące to samo, co np. „Nierównowaga”.
Z wieści dotyczących oryginału: rozdział XXXIII już jest! Wszystko powoli się wyjaśnia i zmierza do (tak będzie, bo nie może być inaczej) epickiego finału…
Właśnie się zorientowałem, że minęło dokładnie 250 dni, odkąd napisałem pierwsze zdanie tłumaczenia. Słodka Harmonio… Łapcie obrazek.