Eeyup. Kolejny rozdział przeszedł przez sito poprawek, żeby wyglądać lepiej, ładniej i szybciej. Jak zwykle zachęcam do ponownego przeczytania:
Rozdział XXI: Iteracja
Zgodnie z waszą prośbą, drodzy czytelnicy, starałem się zachować jedną ze scen walki między Pinkie a Velvet – przeczytajcie i dajcie znać, jak według was mi wyszło 😉
Właśnie czytałem sobie poprawiony rozdział, kiedy nagle listonosz przynosi mi książkowe wydanie 😀 Takiej niespodzianki dawno nie miałem! Banan z twarzy mi nie schodzi ;D
Właśnie wróciłam ze szkoły, a tu na stole leży… paczka z Kryzysem! <3
Zepsułam sobie niespodziankę, śledząc paczkę, jednak zaciesz był taki sam. Skakałam jak opętana, tudzież Pinkie Pie po wypiciu kawy. :DD
Wygląda na to że pierwszy zrecenzuję poprawę rozdziału XXI.
No więc tak wcześniej rozdział był świetny teraz jest genialny lepiej przedstawiona walka AJ vs gray albo Twi vs stralight, teraz niebyło nudnych opisów i lepiej się czytało. Dziękuje i autorowi i tłumaczowi dobra robota
Dzięki za pozytyw 🙂 Fakt, autor probuje wyeliminowac znaczną część „syndromu Dragon Ball”, jak ja to nazywam, czyli walk, w których 70% czasu bohaterowie poświęcają na gadanie. I mu się to bardzo chwali. A najlepsze walki dopiero przed wami…
Hej, aTOM!
Wiem że nie na temat, ale moja moc dedukcji wzrosła i mam dwa pytania.
Czy w pierwszym rozdziale, gdy Pinkie mówi o wyprawie po Złote Runo, jest nawiązanie do Percy’ego Jacksona?
A czy Curacao nosi opaskę, bo AJ ma kapelusz?
Wykminiłam te dwie rzeczy przy pierwszym rozdziale.
Wyprawa po złote runo to raczej nawiązanie do oryginalnej historii z mitologii greckiej (wg. mnie). Choć można to interpretować jak się chce właściwie.
Zaś co do opaski Curie… nigdy o tym tak nie myślałem, ale jest to możliwe! Byłby to więc kolejny cudowny szczegół łączący Mane oraz Mean Six! Brohoof za zauważenie!
Mnie osobiście bardziej kojarzy to się z Percy’m, bo to co Pinkie mówiła, było bardziej w tematyce fantasy (chyba). Poza tym różowa dziwnie by wyglądała czytając mitologię grecką, ale to zależy od interpretacji.
No i brohoof. Czasami tak mam, że nagle mnie olśni takie „a może…” i bum, wpadam na pomysł. To naprawdę jest możliwe, autor naprawdę dba o szczegóły 😛
Teraz ten rozdział nabrał dynamizmu, o wiele lepiej się czyta.
Wydanie książkowe doszło w środę.
I ja chciałbym zwrócić uwagę na okładkę.
W podpisie Starlight Sparka, który stworzył obrazek wykorzystany na okładkę, jest zawarty pentagram. I ja się pytam co z tym zrobić!
Na pocieszenie mogę ci napisać, że we wstępnej wersji okładki do drugiego tomu ten podpis jest dodatkowo otoczony ogniem 😛
Na jeszcze jedno pocieszenie mogę dodać, że okładka została dokładnie zlustrowana przez katechetkę przekonaną o okultystycznych podtekstach w Hello Kitty. Skoro ona nie dostrzegła w niej nic niepoprawnego, to uznałam, że jest w porządku ;P
Okładka jest pro, tylko ten pentagram w podpisie…
W dodruku nie drukuj podpisu po prostu. To aż takie trudne?
Z tym pytaniem to nie do mnie, tylko do specjalisty od okładki.
Ja także jestem osoba wierzącą, ale osobiście nie widzę sensu, aby doszukiwać się w symbolice podpisu jakiś podtekstów. Poza tym śmiem twierdzić, że to wcale nie jest pentagram, tylko symbol gwiazdy – w końcu autor nazywa się STARlight Spark.
Nie wciskaj kitu o złotej liczbie. Pentagram to pentagram. Jeśli pentagram zastąpi litery A, T i N wyjdzie nam Satan. Zresztą sam pentagram wystarcza, aby nabrać podejrzeń.
I do tego psuje kompozycję.
Jaki jest mail do Resseta? Podaj tu, albo na priv przez maila.
Maila do Resseta nie posiadam, używaliśmy przy kontaktowaniu się innych form. Możesz napisać swoją propozycję na maila, na który składałeś zamówienie.
Pytanie poboczne: wadzi ci symbol, którego znaczeń jest multum i w dodatku zmieniały się one na przestrzeni wieków, a nie czepiasz się kompletnie tego, że w fiku występuje choćby wyraźna czarna magia?
We „Władcy Pierścieni” też jest czarna magia. Ale jej używają ci źli.
Dobra, napiszę do Proenixa, żeby przekazał Ressetowi moje uwagi.