autor: Chromosome
przekład: aTOM
Opis: Przez długi czas żyłem niczym kukiełka teatralna, podtrzymywana przez ostatnią nitkę. Tylko jedna rzecz powstrzymywała mnie przed upadkiem w nicość. Tylko jeden kucyk okazał mi dobroć, na którą w żadnym wypadku nie zasługiwałem. A teraz odszedł.
—————
Prezentuję wam kolejną opowieść napisaną przez autora genialnego „White Box”. Tym razem jest to historia z gatunku noir, nawiązująca stylem i narracją do Sin City czy też Maxa Payne’a. Jeśli więc lubicie takie klimaty, gorąco zachęcam do czytania.
I żeby nie było: zapewniam, że CRISIS nadal jest dla mnie priorytetowy. Rozdziały powyższego fika są krótkie i zamierzam tłumaczyć je w przerwach między wprowadzaniem kolejnych poprawek do CE. A jak dobrze pójdzie, to za jakieś dziesięć dni czeka was… niespodzianka.
Wow, szalejesz, dwa dni, dwa fanfiki? 😀 Jak tak dalej będziesz mi psuł plany nadrabiania mojej listy „Read later” na FIM fiction przy której widnieje przerażająca mnie liczba 49, to nigdy tego wszystkiego nie przeczytam ;-;
Daj mi tę listę, przetłumaczę wszystko, buhahaha!
Tak prawdę mówiąc, to ww. rozdziały skończyłem już jakiś tydzień temu. Ale teraz rzucam wszystkie inne projekty i całe moje moce przerobowe kieruję na CRISIS.
A potem będzie żonglerka między poprawkami a kolejnymi rozdziałami tego opowiadania.
Wolałbym niespodziankę w postaci ciebie na meecie jakimś…
Kartuzy 17 Sierpień i Wielki Konwent we wrześniu czy pod koniec sierpnia… liczę na twoją obecność, nie bój się swoich fanatyków, tz fanów, chciałem napisać fanów….
Planuję być na najbliższym katowickim, 20 lipca. A o Konwencie póki co strasznie mało info jest (poza plus-minus terminem), z tego co widzę… ale na 100% się na nim pojawię.
Ten komentarz został usunięty przez autora.