Rozdział XXXI: Infiltracja
„Kieliszek zacnego Chianti…”
Stron: 25
Liczba słów: 8035
————–
art by Trigen
Przedświątecznie i krótko. Wiem, że miały być dwa rozdziały, ale cała drużyna translatorsko-korektorska cierpi na niedobór czasu. Być może przerwa świąteczna coś na to poradzi 😉
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałem także życzyć wam, drodzy Czytelnicy, wszystkiego dobrego, oraz pomyślności i szczęścia w całym nadchodzącym roku.
Ogłaszam też bardzo szybki konkurs z tej okazji: kto pierwszy napisze w komentarzu (tu albo w tekście), skąd pochodzi ww. cytat o winie, zostanie prereaderem kolejnego rozdziału. Oznacza to, że taka osoba otrzyma dostęp do niego… hmm, pod choinkę, rzecz jasna 😉 W odpowiedzi możecie napisać tytuł dzieła lub postać, do której nawiązuje ta wypowiedź.
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałem także życzyć wam, drodzy Czytelnicy, wszystkiego dobrego, oraz pomyślności i szczęścia w całym nadchodzącym roku.
Ogłaszam też bardzo szybki konkurs z tej okazji: kto pierwszy napisze w komentarzu (tu albo w tekście), skąd pochodzi ww. cytat o winie, zostanie prereaderem kolejnego rozdziału. Oznacza to, że taka osoba otrzyma dostęp do niego… hmm, pod choinkę, rzecz jasna 😉 W odpowiedzi możecie napisać tytuł dzieła lub postać, do której nawiązuje ta wypowiedź.
mój art, jak miło, znowu nowy rozdział a ja dwóch poprzednich jeszcze nie przeczytałem. ;(
Ale się ciesze bardzo 😉
To korzystaj ze świąt i czytej 😛
nie mam czasu pracuje w święta, nawet 25/26 Grudnia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
„Kieliszek zacnego Chianti… – dodała Velvet z małym, złowróżbnym uśmieszkiem.” O to chodzi ?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Czy to cytat nawiązujący do „Za dużo słońca Toskanii. Opowieści o Chianti”, Autora Dario Castagno ?
Niestety nie. Pewną podpowiedź może stanowić kucyk, który wypowiada to zdanie w fiku.
„Kieliszek zacnego Chianti… – dodała Velvet z małym, złowróżbnym uśmieszkiem.” O to chodzi ?
Tak. Więcej nie podpowiem 😉
Prereaderem.. I tak się zawsze znajdzie jakaś zaginiona literówka/przejęzyczenie. xP Choć czasem jak akcja mknie to łatwo przegapić.. ;]
aTOMIE czy możesz podpowiedzieć o czym trzeba napisać? jeśli nie o Velvet która wypowiada ten cytat? tak mniej więcej… o co biega :V
Dodałem zdanie wyjaśnienia. Chodzi o tytuł dzieła (nie napiszę, czy książka, czy np. film), lub też postać, do której nawiązuje to zdanie.
Chodzi o kwiat ? „Wine-Red Velvet Chianti”
Nie, ale plus pięć za kreatywność. Dzięki tobie znalazłem takie coś:
http://2.bp.blogspot.com/-FaQv3mhLj58/T0j_TN5kQ-I/AAAAAAAAAj8/k5ypeVGKexA/s1600/Cupcake_Red+Velvet.jpg
Mózg roz….
My się z Greenem tyle męczymy ;_; pozwalam ci mu oddać wygraną :DDDDDDDDDDDDDDDD
NO NIE ! TEN MOTYW NAS PRZEŚLADUJE !!!
Cytat ma nawiązanie do do kwiatu Wine-Red Velvet Chianti, czyli do nazwy naszej „złej” bohaterki Velvet.
Nie. Daję ostatnią podpowiedź – trzeba zwrócić uwagę na pewne wcześniejsze zdanie.
The Silence of the Lambs MAM !
http://www.youtube.com/watch?v=iVlkZVAw8Gc&noredirect=1
A my mamy zwycięzcę.
Z ciekawostek: tego zdanie nie było w książce, na której jest oparty film, była to improwizacja A. Hopkinsa. Ale wprost genialne wpasowuje się ono w charakter Velvet, której sama to postać jest zresztą po części nawiązaniem do Hannibala Lectera.
Green, podaj jakiś kontakt do siebie w komentarzu, preferuję e-mail (skopiuję i usunę). Ewentualnie napisz mi PW na forum MLPPolska, jeśli posiadasz tam konto.
A ja się zastanawiam kogo następnie zrobić w nowym arcie, Curaçao już jest, może Havocwing, albo GS
Starlight jest zdecydowanie poszkodowana, jeśli chodzi o liczbę dzieł artystycznych z jej udziałem. Podobnie jak Insipid 😉
Ten rozdział jest naprawdę przyjemny. Zwłaszcza te wszystkie kucyki z Przystani, serio czuje się jakbym czytała listy od mojej babci x3 Zwłaszcza ta klacz jednorożca co ją AJ spotkała. Pewnie pójdzie tam do Utopii i będzie jak głupia czekać za przyjaciółmi. Biedna.
W miejscowości twojej babci wszyscy też chodzą goli?! 😛
Żart. W każdym razie, to chyba znaczy, że udało mi się oddać klimat tego miejsca z oryginału, na czym zawsze mi zależy.
Nie, ale lubią chodzić boso :
Idealnie Ci się udało, zresztą, Twoje tłumaczenia zawsze wychodzą perfekcyjnie 😀
Żałuję, że z tym cytatem nie spytałam siostry, obejrzała chyba całego Hannibala, (Jeśli to z niego pochodził cytat) na pewno wiedziałaby kto kiedy i jak to powiedział x3
O jasna KUR………….. echemn, o jasne KOPYTO!! jak jua czekałem!! dzięki aTOM, błędy połapie jak zawsze 🙂
„muszę się na czymś wyżyć. A ten słodziutki, żółty pysk Fluttershy idealnie się do tego nadaje.” Ach, Havocwing… Niedawno Cię polubiłam, a teraz już Cię nienawidzę <3 A tak serio, to nadal ją lubię, ale teraz z chęcią, bym się na czymś wyżyła. A ten słodziutki, czerwony pysk Havocwing idealnie się do tego nadaje <3
E tam. Mean6 się zmieniają 🙂 Już teraz zaczynają sie zachowywać bardziej jak Mane6, mówie o ich stosunku do siebie nawzajem… Zaczynają naprawwde być rodziną. Będzie mi ich żal, jeśli polegną na kńcu 🙁 SERIO. Są złe do szpiku, ale będzie mi ich żal.
Pojęcie nie macie, jak ja cierpię pisząc takie zdania na temat Flutterki. A to jeszcze nic w porównaniu z tym, co się dzieje w trakcie walki Życzliwości z Furią. Poprzednie zdanie nie jest spoilerem, bo wszyscy wiemy, że prędzej czy później dojdzie do Walk Elementów. Tyle że ja wiem, czy prędzej, czy później 😛
A tak w ogóle, to czemu nikt nie napisze, że lubi Curie albo Inspid? Havoc jak zwykle zgarnia całą miłość, czy tego chce, czy nie :/
Ech… Fluttercham podobno dobra jest 😀 Chamstwo totalne, już rarity jednej lekcji odsłuchała… 😀
Is now Havoc canon? ad.S4E7
Wpierw pogrążona w furii Flutterhulk, potem Drżypłoszka kły dostaje… Oj, Ganon, jak ty to robisz…
Nie wiem, czy ktoś z was zwrócił też uwagę na to, jak Fluttershy burzy się, kiedy Aj nazywa nietoperze „potworami”. Komuś to coś przypomina? :>
Heh, jakby i tym razem skończyło się użądleniem/ukąszeniem to wysłałbym Ganon’a do Jamesa Randiego. Może wygrałby melona XD
Całkiem przyjemny rozdział największy minus tego rozdziału to zdecydowanie jego długości. Trochę dziwna była ta akcją z valet (sorry jeżeli źle napisałem) jako chciała wszystkich namówić. Na znaleźenie chłopaka. Podsumowując rozdział dobry ale za mało applejack ale znowu wystarczająco cruaçao.