Co powinnam zapamiętać z rozdziału: < Tu_wstaw_dużo_istotnych_faktów_ dla_fabuły > Co zapamiętałam: Toalnie nawalona Velvet <3 Mean 6 dowiedziało się o swoim pochodzeniu (uwielbiam takie momenty w książkach)<3 D’aaaaaaaaw mean 6 się kocha i Rodzinny przytulas i Velvet i… i… HNNNGGGGGGG <3
PS. No i w końcu nikt nie mówił, że nie mogę się uczyć na sprawdzian z FRANCUSKIEGO czytając CRISIS 😀
Dlaczego mój mózg podąża zgodnie z logiką Silvertongue’a? Zaczynam się siebie bać. Dlaczego? Nie lubię sam siebie cytować, ale: „Tak więc moim zdaniem celem Silvertongue’a jest zdobycie mocy. Mocy większej niż potęga samej Nihilii. Już teraz posiada oko, które pewnie łączy go z Pustką i umożliwia korzystanie z jej magii. Kto wie jakiego rodzaju magii chce jeszcze? Z jakichś powodów ściga M6 i chce je żywe. Może, aby władać jednocześnie światłem i ciemnością? Nie wiem dokładnie co planuje zrobić, ale ja bym na jego miejscu znalazł sposób na stanie się alicornem czy coś w ten deseń. Jednym zdaniem. Ten gość nie jest po stronie żadnej bogini czy obozu, tylko po swojej stronie.”
Wreszcie… To jeden z czterech moich ulubionych rozdziałów. Chodzi mi o dynamikę charakterów mean6, zwłaszcza Havocwing. I moja uwage zwróciły szcególnie dwa teksty Silvertongue’a, jeden właśnie do Havoc, drugi do Curie. Czysta zajedwabistość
Jeśli chodzi o rozwój postaci, to ten rozdział faktycznie króluje. Zwłaszcza przemiana Havocwing w (wait for it!) Familywing jest arcyciekawa, biorąc pod uwagę dodatkowo jej porównanie z Fluttershy. Żółciutka jest tą, za którą zawsze mówią inni, a tutaj jej kopia jest tą, która mówi za wszystkich.
Nie, naprawdę, najpierw Ganon zrobił choćby przypadkowe nawiązanie do Pinkie Spy, potem upiekło mu się z rodzicami Applejack, a teraz jeszcze takie coś… Że zacytuję Starlight: „To niewątpliwie nie jest zwykła koincydencja.”
Właściwie to wychodzi na to, że akcja Crisis’a dzieje się przed odcinkiem „Keep Calm & Flutter On”, wiec na razie wszystko jest w porządku. Tą sprawę z Discordem jeszcze można odkręcić, choćby przez pokazanie, że Elementy Chaosu (mogą stać się dobre, tak jak później Discord. Wtedy wszystko staje się spójne i nawet 4 sezon (co by w nim nie było) nie może tego popsuć. Jedynie moce M6 mogą stać się kłopotliwe, ale pożyjemy zobaczymy.
Nie wiem, czy Ganon będzie się starał zrobić teraz wszystko, aby umieścić akcję niejako „między odcinkami”… Napiszę tylko, abyście pamiętali, że rozdział XXXII ukazał się PRZED odcinkiem „Keep calm…”, bo tam także jest bardzo ciekawa prekognicja ze strony Ganona.
aTom, nie żebym cię prosiła, żebyś taką zrobił, ale masz przypadkiem jakąś wersję rozdziału XXIV Bez niewspółpracujących z e-bookiem efektów specjalnyc w kwestiach Velvet? Nie żebym o nie marudziła, bo to świetna sprawa, i dużo fajnych wrażeń jak się czyta na kompie albo telefonie, ale e-book tego nie trawi.. I powtarzam że cię o taką nie proszę, tylko czy np masz jakąś wersje typu: „Przetłumaczyłem, a efekty dodam później” czy coś w tym stylu. Wiem, maruda ze mnie…
Niestety, jedyne co moge zaoferować na chwilę obecną to wersja w Wordzie (odnośnik jest w dokumencie z rozdziałem). Szczerze mówiąc sam nie wiem, dlaczego nie zrobiłem sobie wersji „czystej”, głupi błąd z mojej strony.
Mogę taką przygotować, ale nie prędzej jak na koniec miesiąca (bo nie da się po prostu „odzalgofikować” tekstu, trzeba go przepisać).
No trudno, nie musisz tego robic Jak nie chcesz, nienawidxe dokladac komus roboty, a w koncu mogę to zrobic sama prawda? :)Akurat jestem chora wiec problem nudy rozwiazany :3
(pisane z telefonu z idiotyczna klawiaturą, wiec jak sa bledy, albo zupelnie bezsensowne zdania to przepraszam :c) )
AAA!!!1111!!!!! Kocham cię aTom <3333333
Już miałam się uczyć na sprawdzian <33
He? O nie, nie, nie, do książek! Bo po tym rozdziale będziesz w zbyt wielkim szoku, by się uczyć.
Nikt już mnie nie może zatrzymać! ^^
Co powinnam zapamiętać z rozdziału:
< Tu_wstaw_dużo_istotnych_faktów_ dla_fabuły >
Co zapamiętałam:
Toalnie nawalona Velvet <3
Mean 6 dowiedziało się o swoim pochodzeniu (uwielbiam takie momenty w książkach)<3
D’aaaaaaaaw mean 6 się kocha i Rodzinny przytulas i Velvet i… i… HNNNGGGGGGG <3
PS. No i w końcu nikt nie mówił, że nie mogę się uczyć na sprawdzian z FRANCUSKIEGO czytając CRISIS 😀
Dlaczego mój mózg podąża zgodnie z logiką Silvertongue’a? Zaczynam się siebie bać. Dlaczego? Nie lubię sam siebie cytować, ale:
„Tak więc moim zdaniem celem Silvertongue’a jest zdobycie mocy. Mocy większej niż potęga samej Nihilii. Już teraz posiada oko, które pewnie łączy go z Pustką i umożliwia korzystanie z jej magii. Kto wie jakiego rodzaju magii chce jeszcze? Z jakichś powodów ściga M6 i chce je żywe. Może, aby władać jednocześnie światłem i ciemnością? Nie wiem dokładnie co planuje zrobić, ale ja bym na jego miejscu znalazł sposób na stanie się alicornem czy coś w ten deseń. Jednym zdaniem. Ten gość nie jest po stronie żadnej bogini czy obozu, tylko po swojej stronie.”
So creepy.
Przeczytam wieczorem ;]
Dopiero dziś zauważyłem ;[
Art D: : http://poppi379.deviantart.com/art/Lockwood-i-Fluttershy-354251014?ga_submit_new=10%253A1360862109
PS. Wesołego Dnia Serc i Podków dla aTom’a i wszystkich, którzy odwiedzają tego bloga <3 : Multi Hug!: ^^
Dzięki za hug’a i obrazek! 🙂
No i też *hug* wszystkim.
Ten obrazek naprawdę oddaje sytuacje taką jaką sobie wyobrażałem czytając momenty w takich chwilach. Poppi379, czytasz mi w myślach ;]
Starałam się jak mogłam :p
W pewnym momencie aż się wzruszyłam, kiedy one przyjmowały do wiadomości, że są kopiami ._.
To było smutne D:
… Normalnie narysuję tego przytulasa XD
Wreszcie… To jeden z czterech moich ulubionych rozdziałów.
Chodzi mi o dynamikę charakterów mean6, zwłaszcza Havocwing. I moja uwage zwróciły szcególnie dwa teksty Silvertongue’a, jeden właśnie do Havoc, drugi do Curie.
Czysta zajedwabistość
Jeśli chodzi o rozwój postaci, to ten rozdział faktycznie króluje. Zwłaszcza przemiana Havocwing w (wait for it!) Familywing jest arcyciekawa, biorąc pod uwagę dodatkowo jej porównanie z Fluttershy. Żółciutka jest tą, za którą zawsze mówią inni, a tutaj jej kopia jest tą, która mówi za wszystkich.
I podoba mi się jeszcze Starlight rezygnująca z przywództwa… Musiała mieć naprawdę, NAPRAWDĘ dużego doła.
[ Total Offtop Mode On ] W którym odcinku mane 6 odkryło swoje specjalne moce?
Rozdział masz na myśli? XIX bodajże
Fail xD Tak, rodział, dziękuje ci bardzo 🙂
http://poppi379.deviantart.com/art/AppleJack-ze-zlota-354465413?ga_submit_new=10%253A1360958799&ga_type=edit&ga_changes=1&ga_recent=1
AppleJack… ot tak, bez żadnego powodu 🙂
PS.Niektórzy mają jedną kolumienkę w dokumencie z Artami, ale ja jestem wyjątkowa- mam dwie 😀
Najlepszy rozdział dotąd. W sumie z całego Crisis’a najbardziej utożsamamiam się właśnie z Silvertongue.
aTOM, miałeś rację Ganon ma wtyki w Hasbro ….
Jeszcze nie oglądałem odcinka, ale czuję, że już stał się 20% bardziej czadowy xD
O kutfa… Śnienie. A przynajmniej jakiś jego odpowiednik.
Ganon, how do you do this?!
A ja się zastanawiałam: Skąd ja to, do cholery znam?!
Ha! Widzę że też to tak skojarzyliście.
Nie, naprawdę, najpierw Ganon zrobił choćby przypadkowe nawiązanie do Pinkie Spy, potem upiekło mu się z rodzicami Applejack, a teraz jeszcze takie coś… Że zacytuję Starlight: „To niewątpliwie nie jest zwykła koincydencja.”
Meh, jakby jeszcze mu się z Discordem udało…
Właściwie to wychodzi na to, że akcja Crisis’a dzieje się przed odcinkiem „Keep Calm & Flutter On”, wiec na razie wszystko jest w porządku. Tą sprawę z Discordem jeszcze można odkręcić, choćby przez pokazanie, że Elementy Chaosu (mogą stać się dobre, tak jak później Discord. Wtedy wszystko staje się spójne i nawet 4 sezon (co by w nim nie było) nie może tego popsuć. Jedynie moce M6 mogą stać się kłopotliwe, ale pożyjemy zobaczymy.
Nie wiem, czy Ganon będzie się starał zrobić teraz wszystko, aby umieścić akcję niejako „między odcinkami”… Napiszę tylko, abyście pamiętali, że rozdział XXXII ukazał się PRZED odcinkiem „Keep calm…”, bo tam także jest bardzo ciekawa prekognicja ze strony Ganona.
Koniec. Nie wyciśniecie ze mnie nic więcej.
aTom, nie żebym cię prosiła, żebyś taką zrobił, ale masz przypadkiem jakąś wersję rozdziału XXIV Bez niewspółpracujących z e-bookiem efektów specjalnyc w kwestiach Velvet? Nie żebym o nie marudziła, bo to świetna sprawa, i dużo fajnych wrażeń jak się czyta na kompie albo telefonie, ale e-book tego nie trawi.. I powtarzam że cię o taką nie proszę, tylko czy np masz jakąś wersje typu: „Przetłumaczyłem, a efekty dodam później” czy coś w tym stylu. Wiem, maruda ze mnie…
Niestety, jedyne co moge zaoferować na chwilę obecną to wersja w Wordzie (odnośnik jest w dokumencie z rozdziałem). Szczerze mówiąc sam nie wiem, dlaczego nie zrobiłem sobie wersji „czystej”, głupi błąd z mojej strony.
Mogę taką przygotować, ale nie prędzej jak na koniec miesiąca (bo nie da się po prostu „odzalgofikować” tekstu, trzeba go przepisać).
No trudno, nie musisz tego robic Jak nie chcesz, nienawidxe dokladac komus roboty, a w koncu mogę to zrobic sama prawda? :)Akurat jestem chora wiec problem nudy rozwiazany :3
(pisane z telefonu z idiotyczna klawiaturą, wiec jak sa bledy, albo zupelnie bezsensowne zdania to przepraszam :c)
)
Dobra, skończyłam :p Mogę wstawić link do pobrania jakby ktoś też chciał z jakiś powodów, albo coś w tym stylu? 🙂
Jeszcze się pytasz? Oczywiście, że możesz wstawić link! Pozwolę sobie go potem szybciutko przerobić i umieścić w dokumencie z właściwym rozdziałem 🙂
Okej, więc tu jest wersja txt zupełnie bez żadnych kolorów i tym podobne (z zepsutym labiryntem, bo nie miałam pojęcia jak go sensownie zrobić :c):
http://speedy.sh/jVx3M/CRISIS-Equestria-XXIV.txt
A tu wersja w Wordzie z niepoprawionym labiryntem z wyróżnieniami tekstu, ale bez tych symboli czy co to tam jest: http://www.speedyshare.com/Nyga3/CRISIS-Equestria-tlumaczenie-rozdzial-XXIV-1-1.docx