„I worked at the… Utopian… Central… Library.”, by Piterq
Z przyjemnością informuję, iż właśnie ukazał się kolejny, trzydziesty szósty już, rozdział angielskiej wersji CRISIS: Equestria. Translacja rozpocznie się niezwłocznie. O samym rozdziale mogę napisać tyle: przyjemna chwila na złapanie oddechu po ostatnich, wypełnionych akcją częściach. Proszę o trzymanie kciuków, bo znowuż czekają na mnie rozliczne pułapki… w tym gadka pewnej postaci, za którą część osób się pewnie stęskniła 😉
Yay! Nie zagladam na oryginalnego Crisisa, to popytam tlumacza~ Ile ten rozdział ma stron? Ile średnio tlumaczysz jeden rozdział? Pytales autora, ile do końca?
Angielska wersja ma 44 strony, przekład czegoś takiego zajmuje mi średnio do miesiąca.
Ile do końca? Cóż… zostały dwa rozdziały, 37 oraz 38. Z czego autor coś wspominał, że może potem jeszcze jakiś krótki epilog się pojawić. A rozdział 36, aktualnie tłumaczony, to typowa „cisza przed burzą”, więc będzie się działo na koniec, oj będzie…
O jej. Po takim czasie (chyba dwa lata?) jak juz zajmujesz się tlumaczeniem , ciężko bedzie zabrać się za ostatni rozdział. Może jakiś inny kolos? Może smocze łzy na angielski?
Jeszcze nie zwariowałem, aby tłumaczyć „Dragon’s Tears” 😛 Mam już jeden projekt do przełożenia w tę stronę, choć z nim także ostatnio stoję przez brak czasu, niestety :/
A Może by tak coś z inego Uniwersum? Np. „Friendship Is Optimal”? Z TCB?
Przykro mi, ale nienawidzę TBC i historii z ludźmi. Pokochałem czworonożnych bohaterów 😛
No tak.. Trzeba się zmobilizować i wrócić do rysowania.. ;P
BTW Obrazki Piterq’a z biblioteki bardzo udane.. zwłaszcza ten drugi.. ;]
Trzeba się zmobilizować i zacząć tłumaczyć, żebyście mieli co rysować 😛 Ale stan przekładu rozdziału 36 przekroczył właśnie 50%, więc jest dobrze, tym bardziej, że wszystkie najgorsze elementy mam już praktycznie rozgryzione. Podobnie jak zęby i klawiaturę…
Dobrze ze chociaż myszka wciąż trwa.. xP