[crossover][adventure][dark]
Wybrzeże Mieczy
autor:Adrian Vesper
korekta/prereading: Dolar84, Jet.Wro
Opis: Gdy tajemniczy wróg zaczyna polować na młodą magiczkę Twilight Sparkle, nawet bezpieczne mury cytadeli Candlekeep nie mogą zapewnić jej bezpieczeństwa. Z wyznaczoną nagrodą za jej głowę i czując na ramieniu oddech śmierci, jedynym ratunkiem dla klaczy jest magia przyjaźni. Być może, wraz z nowymi sojuszniczkami u swego boku, zdoła odnaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania i odkryć swe przeznaczenie.
———————–
A rzeki spływają krwią…
nareszcie coś co trochę umili oczekiwanie na crisis
aTOM pierwsze kolacja, później wstawianie postów. ;C Zjadłeś literkensa w tytule.
To nie ja, to Blooger wtranżala litery 😛
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Eicko! 😀 A swoją drogą to ile ten fanfic ma rozdziałów?
Całość ma 19 rozdziałów + 3 opowiadania poboczne (z pobocznych na pewno przełożę jedno, którego akcja dzieje się między rozdziałami „podstawki”, co do reszty jeszcze się okaże). Autor zaczął już także pisać sequel (Cienie Kryształowego Imperium).
Czas skomentować skoro już pożarłam oba rozdziały, chyba wezmę się za prolog…
Podeszłam do tego z niechęcią…,,Niech on się bierze za Crisisa, a nie jakieś wybrzeża mieczy kurde no!”
Zaczęłam czytać z nudów, bez prologu, po prostu pierwszy rozdział.
Początek jak początek, trochę nie wiem co się dzieję, ale przeczytałam opis i domyśliłam się, że Twi ucieka ze swoim mentorem, bo mają ją zabić. Po opisie stwierdziłam też, że spotka swoje przyjaciółki…
Scena śmierci brodatego nastawiła mnie do tego z jeszcze większą niechęcią, trochę przez opis, trochę przez za szybką śmierć.
Dalej już tylko mi się podobało. Pinkie Pie. Moja ulubiona postać, która tak szybko się pojawia oznacza tylko, że będzie epicko. Pseudo ,,docinki” o byciu hardym i tak dalej. Czar chowańca. Czułam, po prostu czułam, że to będzie Spike. (Gdyby tylko Twi nie miała podejścia do niego jak ja do tego opowiadania….) Twi zaczęła działać, spodobało mi się, że miała odwagę zabić ogiera. Od razu widać, że ta nutka ,,magii przyjaźni” naprawdę została zachowana i, że Twi dostaje porządnego kopa gdy coś stanie się jej przyjaciółkom, jak tak czytam to co ona robi w drugim rozdziale to ten Star nie był aż tak potężny :I Cały czas się coś dzieje, dotarcie do gospody, walka i heroiczne uratowanie Twi przez AJ! Lyra jako kapłanka! No czego chcieć więcej? Walka z ogrem, trochę mi się nie podoba to, że Twi ciągle trza ratować zad, ale jak widać tak musi być c: RD, która poszukuje FS, kradnąca Rarity i świetne zastosowanie jej sukni, pas zmieniający w ogiera, albo w klacz, nie mam co komentować, bo po prostu nic tylko cały czas się uśmiecham. Końcowa walka rozdziału II i płacząca PP…Cud miód i orzeszki chociaż mam uczucie, że walki rozgrywają się trochę za szybko ;_;
Weź się za tłumaczenie tego i w sumie możesz porzucić na jakiś czas Crisisa ;___;
Długi komentarz 0_0 Merytoryczny w dodatku!
Tak żeby jakoś sensownie się odnieść do wszystkich najważniejszych rzeczy:
1. Przede wszystkich, miło mi, że dałaś fikowi szansę. W sumie szkoda, że ominęłaś prolog, bo jest wg. mnie bardzo klimatyczny.
2. Co do szybkości walk – fakt, nie jest to Crisis, gdzie mamy potyczki na kilkanaście stron. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że i same rozdziały są krótsze (średnio 25 stron). Konkretne walki są zarezerwowane na bossów 😉
3. Podejście Twi do różnych spraw jest… nieco odmienne od tego, do jakiego zwykle nas przyzwyczaiła. Zobrazuję to przykładem z samej gry Baldur’s Gate: w pewnym momencie napotykamy na człowieka, który myli nas z łowcą nagród, któremu miał przekazać pieniądze za ostatnie zlecenie. Możemy wziąć forsę, albo uświadomić mu jego błąd i zgarnąć nieco punktów doświadczenia. Będąc na tym etapie przygody, na którym obecnie są Twi i Pinkie, jestem niemal pewien, że ona wzięłaby kasę. Innymi słowy – jej charakter nieco ewoluuje przez całą historię.
4. Pas zmiany płci to póki co najlepsze nawiązanie do gry xD A Spike jako chowaniec przebija wszystko.
I najważniejsze – obecnie szlifuję rozdział 34 Crisis, jak tylko opieprzę korektorów, to powinien wyjść w przyszłym tygodniu. Generalnie Wybrzeże zacząłem tłumaczyć nie tylko dlatego, że to świetny fik, ale też po to, aby mieć co dawać czytelnikom w trakcie kolejnej akcji poprawiania Crisis, która się powinna niebawem rozpocząć.
O 2 w nocy nie da się napisać krótkiego komentarza ;_;
Właśnie zastanawiałam się jak nazywa się gra nawiązująca do tego fika…Nigdy jeszcze nie czytałam opowiadania na podstawie gry x3
1.Rzadko czytuję prologi, jakoś tak nie przepadam, ale chyba dam mu szansę x3
2.Nie mogę się w takowym razie doczekać bossów c:
3. Tia, charakter jest suabo odwzorowany, ale tak już musi być ;_;
No to nie dość, że nie mogę się doczekać tego to jeszcze będę wyliczać dni do następnego Kryzysa ;___;
” jak tylko opieprzę korektorów, to powinien wyjść w przyszłym tygodniu.”
Możesz mi objaśnić szefie, za co chcesz nas opieprzać??
Akurat z motywu opieprzania ty jesteś wyłączony, bo swoją robotę już zrobiłeś 😛